Witajcie drodzy przyjaciele alpak !Czy wierzycie, że szczęście jest tuż na wyciągnięcie ręki? A małe cuda się zdarzają? Dzisiaj zdradzimy Wam nasz mały sekret .
Jakiś czas temu, wchodząc do stajni czekała na nas ogromna niespodzianka! Obecni w domku alpak pracownicy nie mogli uwierzyć w to co widzą. Wśród źdźbeł słomy leżała malutka, mokra jeszcze alpaka. Największa z naszych dziewczynek – Lucia, znana zapewne większości osób, które nas odwiedzają urodziła synka. Nasze zdziwienie było tym większe, bo o ciąży Luci nikt nie wiedział. Alpacza dziewczyna przyjechała do nas w lipcu już z małą niespodzianką w środku (dla niewtajemniczonych alpaki noszą ciążę 11,5 miesiąca). Rosnąca wełna przykryła ciążowy brzuszek mamusi. Początkowy szok i niedowierzanie przerodziły się w niesamowitą radość.
Mamy nowego członka alpaczej rodziny!
Obowiązkowe telefony do weterynarzy i instrukcja postępowania z baby cria pomogły nam zapewnić maluszkowi najlepszą opiekę. Każdego dnia chłopak przybiera na wadze i rośnie w siłę. Obserwujemy jak bryka po boksie i zaczepia mamusię. Lucia i maluszek potrzebują teraz jeszcze dużo spokoju ale śledźcie naszego fanpage!