,,Niepełnosprawność” to trudna sprawa, Kto ją pokocha, zasługuje na brawa. Mamy tu na myśli głęboką zgodę, Radość, którą się czuje nawet w brzydką pogodę. Uśmiech, który ma się zawsze i dal każdego, Nieważne czy PEŁNO- czy NIEPEŁNO –sprawnego.
Heniek, najmilsza alpaka na świecie, Jak już zapewne to wiecie, Przytulił się do Artura, Choć stała między Nimi żelazna fura.
Chłopak był wbity w fotel na stałe, Gdyż miał problemy ze zdrowiem niebywałe. Jednak trudności, które Go spotkały, Były wyzwaniem, ducha hartowały.
Artur bogaty w to trudne doświadczenie, Nie wgłębiał się nigdy w swoje cierpienie. Zawsze i wszędzie był uśmiechnięty I widać to było po firmamenty.
Gdy spotkał się z alpaką Henrykiem, zawsze żartował ciętym językiem . Nikt nie był mu dłużny w tych żartach wcale, Choć śmiał się z Nich wtedy i mówił: ,,Brzydale”
Towarzystwo Heńka było jak kamień węgielny, Cymes, wakacje lub czas niedzielny. Heniek pomógł zobaczyć Arturowi w sobie, Jaki był wspaniały we własnej osobie.
Zwierzak był łagodny, nie żałował otwartości, Z Nim łatwiej było znosić wszystkie trudności. Mówił: ,, Nie uciekaj od prawdy, nic to bowiem nie da, zgadzaj się na życie, Twój optymizm niech dojrzewa. Nie zaprzeczaj, nie płacz, bo tak w siłę rośniesz, Tym sposobem do źródła szczęścia swego dotrzesz”.
Właśnie taki był Heniek, lecz nie od początku. Gdy był młody, nikt nie widział w Nim takiego rozsądku. Nie miał zgody w sobie, że jest taki mały, Nie lubił swojej wełny, zawsze był nieśmiały. Często płakał w kącie, myślał, że jest gorszy, Martwił się bez przerwy, że mu się pogorszy.
Lecz pewnego razu pomyślał: ,, Dlaczego? Przecież szczęście jest, jak mówią, nawet dla Małego” Uwierzył w te słowa, ale nie czuł jeszcze, Jak bardzo się zmieniał, zaczynał być wieszczem. Wszystko ,,TO” miał w sercu, bardzo blisko siebie i zrobiło Mu się dobrze, może tak jak w niebie? Zobaczył swą łagodność, dobroć i swobodę, Wszystko czego pragnął – poczuł wewnątrz zgodę.
Poopowiadał o przyjaźniach, które zdobył w świecie, Było ich tak wiele, nawet nie zgadniecie. Wszyscy, którzy Alpakę Team odwiedzali, Z pozostałymi Ziomalami Heńka też konwersowali.
Z Mikim, który zawsze patrzył na wszystkich z miłością, Każdego uwielbiał, darzył gościnnością. Często towarzyszyły wszystkim w ich cierpieniach, Był królem, pomagał na drodze do odprężenia.
Nie widział różnic między ludźmi wcale, Dlatego czuli się przy Nim doskonale. Potrafił zobaczyć w trudnościach coś cennego, Każdy stawał się przy Nim dobry dla każdego.
Podobnie był z Dawidem i Czakim, To dwie nasze najzabawniejsze alpaki. Z Nimi wszystkie łzy nabierały innego wymiaru, Ludzie płakali ze śmiechu, nie z żalu.
Czaki był wariatem, takim pozytywnym A Dawid, król stada, raczej- dyrektywny
Wszyscy goście, którzy z Nimi przebywali, Czuli się wspaniale, z życiem się bratali. Mieli swój ,,przepływ”- źródło spełnienia, Taka rola alpak- nie do przecenienia.
Morał moi drodzy, płynie z tego taki, Tak mówią jednym głosem wszystkie nasza alpaki:
,,Niepełnosprawność to trudna sprawa, Kto ją pokocha, zasługuje na brawa. Mamy tu na myśli głęboką zgodę, Radość, którą się czuje nawet w brzydką pogodę. Uśmiech, który ma się zawsze i dal każdego, Nieważne czy PEŁNO- czy NIEPEŁNO –sprawnego.
Każdy swoje NIE ma gdzieś głęboko w środku I warto Je pokonać dla siebie i przodków. NIE przecież jest i NIEbie albo czymś, NIEsamowitym, Więc żyć z ,,NIE” może mieć także charakter przeobfity. Tymi słowami kończymy nasze rymowanki, a Ty pamiętaj: ,,Warto z miłością przeżywać poranki, śmiać się i płakać, doceniać szczerze to, co los daje, głęboko w to wierzę". Głowa do góry, Uśmiech na twarz, Bo Zycie jedno, Jedyne masz.
Agnieszka Krućko
Ilustracje: Nina Krućko